***
Z nietzscheanizmem jest jak z ospą wietrzną. Najlepiej go przejść w dzieciństwie - potem może owocować nieprzyjemnymi powikłaniami, rzucić się na głowę albo coś w tym guście. Ja niestety przechodziłem go na studiach - stąd autorytarne zaburzenie osobowości. Ale jak się okazuje, są pewne plusy. Ostatnio znalazłem zapisany na kartce mój wiersz z tamtego okresu. I nadal mi się podoba:
***
Sram na twoje koła starcze
strawiłeś życie na tej bazgraninie
pewnie jesteś matematykiem
albo poetą
albo co gorsza filozofem
nienawidzę takich jak wy
ślinicie się nad płótnem pergaminem tablicą
rylcem szukacie prawdy
depcząc Życie
weź mój miecz starcze
wypruj mi wątpia
walcz
nie chcesz
zatem bogowie są po mojej stronie
***
Sram na twoje koła starcze
strawiłeś życie na tej bazgraninie
pewnie jesteś matematykiem
albo poetą
albo co gorsza filozofem
nienawidzę takich jak wy
ślinicie się nad płótnem pergaminem tablicą
rylcem szukacie prawdy
depcząc Życie
weź mój miecz starcze
wypruj mi wątpia
walcz
nie chcesz
zatem bogowie są po mojej stronie
0 komentarze: